Dutki - Bartosz Suwiński
Bartosz Suwiński - Dutki
I
Coraz dłuższy cień.
Znaczenie godzi się z utratą treści.
Samotność próbuje
dotrzymać kroku i słowa.
II
Słońce oparło się o śpiew ptaków,
ciepłe wizgi na zimno cichych.
Obracają się wiecznie plecami,
do świata, jakby był stąd.
III
Błękit stoi w miejscu chmury,
odkąd zaczął się rozglądać
za wędrującym dniem,
spokrewnionym z kalendarzem.
IV
Długie noce z szybkimi wizjami,
mielizny zmierzchu utykające kotwicą.
Dzień nie dopełnia miary, w pełni
spadającej gwiazdy brak drogi.
V
Ptaki skubią trawę, nabijają na dzioby
dżdżownice, odchylają łebki w tył.
Prochy nie chcą się o nic wystarać dla płomieni,
pomimo obietnic złamanych. Dmijcie, dutki!
VI
Chitynka przyklejona do szyby,
krople zacinają ziemię,
kroki cichną przy studni,
wiatyk upada w błoto.
Bartosz Suwiński – wiersze zapowiadające nowy tomik Dutki, który ukaże się jesienią 2022 roku. Fotografie towarzyszące wersom: Kamila Jamioł

